Już kolejna osoba mówiła Mi „Ty to masz wspaniałego chłopaka - jesteście taką dobraną parą”. Ja odpowiadam - jak to robię i dlaczego jest to dziecinnie proste? Chcę Wam opowiedzieć jak to się robi...nie tylko z mężczyzną, ale w każdej relacji ludzkiej.
To trochę jak przepis na ciasto. A na pewno na uniwersalne ciasto – takie, które świetnie smakuje w towarzystwie i w każdej relacji międzyludzkiej. Nie za słodkie, nie słone. Trochę pikantne i z nutką goryczy.
Mam ochotę zawołać „Powiedz mi jak radzisz sobie z mężczyznami, a powiem Ci jak traktujesz swoje otoczenie”, ale się powstrzymam – nie ma miejsca dla drugiego Paulo Coelho w internetach.
Komu, komu, księcia na białym koniu?
Oczywiście, że każda by chciała! Jak go znaleźć? Podpowiedź, nie będzie miał złotej zbroi, srebrzystego miecza po kolana i rumaka o grzywie gładszej od końcówek Twoich włosów. Tak naprawdę nie ma cech charakterystycznych. Dziewczyny, musicie przyjąć do wiadomości, że skoro w każdej z nas drzemie księżniczka – to w każdym mężczyźnie jest coś z królewicza.
„Nie umiem mówić o uczuciach” - to nie wymówka
Mówiły mi o tym nie tylko moje koleżanki, ale też płeć z męska w moim otoczeniu. Niestety, nie spodziewajmy się, że potencjalni książęta będą nam recytować wyznania jak z filmów – nawet jeśli będą to robić, to może być to trochę podejrzane...
Chyba nikt nie lubi opowiadać o swoich najgłębszych uczuciach, więc warto to uszanować. W naszym związku lubimy do siebie mówić, chodź też nie przychodzi nam łatwo. Nie ma nic przyjemniejszego niż pierwsze wyznania, opowieści o sobie i wszelkie dowody na to, że otwieramy się na siebie. Słuchajmy, a będą do nas mówić!
Dobre i złe emocje, czyli zmień swoją pieluszkę
Tą zasadę do naszego związku wprowadził mój partner. Jak przystało na dziewczę, które wyrastało na męskich ideałach z filmów, książek i bajek Disneya sądziłam, że w dobrym związku nie ma problemów, kłótni. Jest różowo, pachnie fiołkami i watą cukrową. Dopiero po pierwszym roku budowania swojej relacji zrozumiałam, że to chyba niewykonalne i niezdrowe - od waty cukrowej prędzej czy później wypadają zęby.
Kiedy dziecko coś boli, ono po prostu płacze. Kiedy jest mu źle - płacze. Kiedy ma mokrą pieluszkę - eureka, płacze! Dlaczego my mamy w tej pieluszce trwać? Jesteśmy dorośli - pozbądźmy się problemu od razu. Jeżeli chcesz być Miss Wyrozumiałości w każdej sytuacji to uważaj, szarfa i korona mogą nie pasować do piżamy w psychiatryku.
Spontaniczność
Ile wymówek w ciągu minionego tygodnia udało Ci się wcisnąć, żeby czegoś nie zrobić – a w szczególności, żeby się z kimś nie spotkać? Robisz to innym, więc dlaczego inni mają się ciągle Ciebie pytać o to samo, skoro odpowiedź z Twoich ust będzie jak poczta głosowa „Jestem dla Ciebie poza zasięgiem – spróbuj później”. Zastanawialiście się kiedyś nad tym czy to nie przez Wasze reakcje budujecie sobie sami wokół siebie mur?
Ok. Skoro już się nim ogrodziliście, to może warto poza niego wyjść. Nie mam problemu z tym, żeby zaproponować mojemu partnerowi sposób na spędzenie piątkowego wieczoru jeżeli on tego nie zrobił. Nie uważam, że to „ON powinien”. Na szali związku są dwie osoby, żadna nie powinna dawać więcej niż druga – inaczej wszystko spada.
Mój przepis
Odpowiadając na pytanie – jaki jest przepis? Uważam, że na związek idealny składają się: długotrwale i cierpliwie budowana przyjaźń. Tak wymieszaną relację doprawiamy zaufaniem
i szczerością i podpiekamy obustronnym zainteresowaniem. Wszystko razem bierzemy
w swoje ręce i dodajemy moje ulubione nadzienie – namiętność.
Mówiła.Mi


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz